GAZPROM RUSVELO – NA DRODZE DO TOUR DE POLOGNE

Gazprom-RusVelo to jeden z teamów, który otrzymał dziką kartę uprawniającą do startu w 74. Tour de Pologne UCI World Tour. Nie tak dawno rosyjska drużyna walczyła na włoskich drogach podczas setnej edycji Giro d’Italia, teraz przygotowuje się do startu w Polsce.

 

„To solidna i waleczna drużyna, która potrafi znaleźć swoje miejsce w wyścigu. W tym sezonie startowali już w kilku wyścigach World Touru, chociażby Sanremo, Harelbeke i Giro d’Italia i za każdym razem udowadniali, że potrafią się odnaleźć w każdej sytuacji. Myślę, że równie wiele wniosą do tegorocznego Tour de Pologne. Występ w najbardziej prestiżowym wyścigu w tej części kontynentu wiele znaczy dla drużyny z Europy Wschodniej. A poza tym będą startować na rowerach mojego wielkiego przyjaciela Ernesto Colnago, z którym łączą mnie bliskie relacje i długoletnia współpraca” – mówi dyrektor generalny Tour de Pologne Czesław Lang.

 

O nadziejach i oczekiwaniach związanych z występem w Tour de Pologne opowiada dyrektor generalny Gazprom-RusVelo Renat Khamidulin.

 

Zacznijmy od Giro d’Italia. Jak wspomina pan start zespołu w setnej edycji słynnego wyścigu?

 

Cały zespół jest zgodny – udział w setnej edycji Giro był wielkim sukcesem. Porównując z rokiem ubiegłym, nie udało się wygrać etapu, ale byliśmy najbardziej walecznym i aktywnym zespołem włoskiego touru. Na każdym etapie byliśmy widoczni i zaznaczyliśmy swoją obecność.

 

Po Włoszech otrzymaliście zaproszenie do Polski, już po raz trzeci i po raz drugi z rzędu. Jakie miejsce w kalendarzu Gazprom RusVelo zajmuje ten wyścig?

 

Tour de Pologne należy do cyklu UCI World Tour i jest dla nas głównym wyścigiem lata. To także największa kolarska impreza w Europie Wschodniej, ma wspaniałą historię, co dodatkowo zwiększa wagę tego wyścigu.

 

Co zrobiło na panu największe wrażenie podczas poprzednich edycji Tour de Pologne?

 

To jest zawsze ogromna przyjemność móc startować w Tour de Pologne, ze względu na nienaganną organizację i wielką liczbę kibiców na trasie każdego etapu. W mojej opinii ten wyścig wyrobił sobie własny, wyjątkowy wizerunek i nie można go pomylić z innym wyścigiem. Wspaniała atmosfera, kolorowe balony na trasie – to wszystko znaki charakterystyczne Tour de Pologne

 

Czy zdecydował pan już którzy kolarze pojadą w Tour de Pologne lub kto będzie liderem grupy?

 

Skład został ustalony dawno temu, ale oczywiście mogą być pewne zmiany. Musimy być pewni, że wytypowani zawodnicy są w dobrej formie i będą w stanie walczyć. Nie wybieraliśmy jednego lidera na Tour de Pologne, ale liczymy na naszych sprinterów, którzy mogą powalczyć o etapowe zwycięstwa.

 

Jak wygląda wasz kalendarz przygotowań do Tour de Pologne?

 

Właśnie wróciliśmy z mistrzostw Rosji, a team ma jeszcze przed sobą cztery wyścigi w lipcu – Tour of Austria, Trofeo Matteotti, GP Cerami i Wyścig Dookoła Walonii.

 

Kto będzie dowodził zespołem z samochodu podczas Tour de Pologne?

 

Nasz główny i najbardziej doświadczony dyrektor sportowy Paolo Rosola i ja będziemy w ekipie.

 

Czy jest jakiś konkretny cel, który zamierzacie osiągnąć podczas zbliżającego się Tour de Pologne?

 

Na każdym wyścigu etapowym głównym celem jest walka o jak najwyższą pozycję w klasyfikacji generalnej. Poza tym zamierzamy być aktywni na każdym etapie, nie tylko siedzieć na kole, ale kontrolować sytuację w peletonie i walczyć o etapowe zwycięstwa. Doceniamy zaproszenie, które otrzymaliśmy i nie możemy się doczekać startu w Krakowie.